Berlińska zupa ziemniaczana

Za oknem już od dłuższego czasu jesień. Dni coraz krótsze, temperatura coraz niższa, a słońce oglądamy tylko chwilowo pomiędzy jednym deszczem, a drugim. W taką pogodę najlepiej smakują zupy. Zupa jeżeli jest dość konkretna to zarówno potrafi nasycić jak i rozgrzać. Na dzisiaj przygotowaliśmy berlińską zupę ziemniaczaną. Czemu berlińską? pewnie dlatego, że są w niej parówki, a to przecież przysmakiem Berlina jest Currywurst. Ale tutaj nie będzie ani keczupu, ani curry. Ok starczy tego pisania przejdźmy do przepisu.

Przepis

Składniki:

  • 1,25 kg ziemniaków
  • 2 cebule
  • łyżka masła
  • 125g boczku, lub szynki pokrojonej w kostkę
  • pół kilo mieszanki mrożonej na zupę
  • łyżka bulionu w proszku
  • 2 liście laurowe
  • 2 kulki ziela angielskiego
  • 500 kilo parówek
  • pół pęczka pietruszki

Oczywiście może ktoś powiedzieć, a czemu mrożonki, czemu bulion w puszcze… mrożonki dlatego, że mają więcej składników niż włoszczyzna, a zupa ma smakować, no i trochę z lenistwa. Bulion natomiast z czystej oszczędności i również lenistwa. Jeżeli potrzebuję go niewiele, nie będę gotował rosołu.

Zresztą pewnie jak ktoś śledzi nasze przepisy to na pewno zauważy, że my nie silimy się na jedzenie bardzo zdrowe, gotujemy tak jak się gotuje w domu, oszczędnie i szybko.

Przygotowanie berlińskiej zupy ziemniaczanej:

Ziemniaki obrać, pokroić w kostkę i ugotować w osolonej wodze.

W garnku roztopić masło i podsmażyć boczek. Gdy będzie już lekko chrupiący, ale nie spalony dodać pokrojoną w kostkę cebulę i poddusić, aż cebula zrobi się szklista.

Dodać mieszankę warzywną i całość chwilkę poddusić razem.

Dolać około 500 ml wody i całość zagotować.

Dodajemy bulion, liść laurowy, ziele angielskie, sól i pieprz i przez około 5 minut gotujemy razem.

Ziemniaki przeciskami przez praskę lub ubijamy i dodajemy do zupy, całość dokładnie mieszamy i gotujemy kolejne 5 minut.

Parówki kroimy w plastry i dodajemy do zupy razem z posiekaną pietruszką.

Gotowe, proste i pyszne.

…Smacznego